Łapię żonę w gabinecie lekarskim, dostając od niego rozkosz.Jako kochanek jej tyłka, to mnie podnieca.Dołączam do nich, patrząc jak jest ostro ruchana.Rozpala to na nią pożądanie, prowadząc do gorącego trójkąta.
W kuszącym zwisie wydarzeń znalazłem się pod szpitalem, czekając na małżonkę.Mało wiedziałem, poszukała pomocy lekarskiej i znalazła się teraz w ferworze namiętności z prężącym się lekarzem.Gdy szedłem korytarzem, moja ciekawość i pożądanie rozpaliły się.Myśl o mojej żonie zaspokajanej przez innego mężczyznę, zwłaszcza lekarza, była zarówno porywająca, jak i przytłaczająca.Gdy w końcu wszedłem na salę badań, napotkałem widok mojej żony energicznie zabranej od tyłu przez lekarza.Widok jej pięknego, pochylonego ciała Azjatki, zranionej w warunkach klinicznych, wystarczył, abym oparł się twardością.Nie byłem w stanie się oprzeć, łącząc się, by podzielić się żoną z tym nieznajomym.Intensywne spotkanie pozostawiło nas oboje bez tchu i zadowolonymi, dodatkowo umacniając nasz status kochanki roga.